avatar

Ula z miasteczka Kraków

Na rowerze mam przejechane 31340.87 kilometrów w tym 681.60 w terenie.





Gminy zaliczone:



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koszulka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2011

Dystans całkowity:439.99 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:55
Średnia prędkość:22.09 km/h
Maksymalna prędkość:40.87 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:27.50 km i 1h 14m
Więcej statystyk
  • DST 25.71km
  • Czas 01:08
  • VAVG 22.69km/h
  • VMAX 36.98km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bez tytułu

Środa, 31 sierpnia 2011 · dodano: 31.08.2011 | Komentarze 0

Generalnie jechałam sobie nieśpiesznie. W sumie nie było po co :)
Eh.


  • DST 48.86km
  • Czas 02:13
  • VAVG 22.04km/h
  • VMAX 39.90km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

do pracy +Tyniec

Wtorek, 30 sierpnia 2011 · dodano: 30.08.2011 | Komentarze 0

Do pracy oczywiście szybciochem, bo znowu późno wyszłam. Ale udało mi się nie spóźnić :) i dojechać do pracy w 30 minut. Do domku też w pośpiechu, bo umówiłam się z Michałem na skałkę.
No i nie udało się jeszcze tym razem ;/ ale następnym pewnie padnie ;]


  • DST 25.73km
  • Czas 01:07
  • VAVG 23.04km/h
  • VMAX 39.90km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

nie chce mi się bardzo

Poniedziałek, 29 sierpnia 2011 · dodano: 29.08.2011 | Komentarze 0

Nie chce mi się pedałować do pracy ;] z pracy to jeszcze jakoś idzie :D
Myślę o jakiejś wyprawie rowerowej, do Skandynawii, na przyszły rok w nagrodę za te obowiązki, które mam zamiar spełnić. Tak bym chciała napisać już tą pracę i mieć za sobą. A tu wszystkie góry to przy tym nic, zwyczajnie stają się małe. Może jakbym wyszła na K2 to zmieniłabym zdanie :)


  • DST 25.76km
  • Czas 01:19
  • VAVG 19.56km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

wspinka

Sobota, 27 sierpnia 2011 · dodano: 29.08.2011 | Komentarze 0

Tyńcostradą sobie pojechaliśmy w sobotę na Winnicę.Troszkę się wspinaliśmy, ale raczej ta łatwa skała nas pokonała, więc będziemy się nad nią modlić w tygodniu ;]
Wspaniały weekend to był.
A za tydzień marszon :)


  • DST 27.50km
  • Czas 01:19
  • VAVG 20.89km/h
  • VMAX 38.92km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo2

Piątek, 26 sierpnia 2011 · dodano: 26.08.2011 | Komentarze 0

No i rano załatwienia na mieście, a później kierat.
Jak ja nie cierpię być w kieracie whrrr


  • DST 26.20km
  • Czas 01:11
  • VAVG 22.14km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo ..

Czwartek, 25 sierpnia 2011 · dodano: 25.08.2011 | Komentarze 0



  • DST 26.47km
  • Czas 01:08
  • VAVG 23.36km/h
  • VMAX 37.95km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

i tak się spóźniłam po raz kolejny

Środa, 24 sierpnia 2011 · dodano: 24.08.2011 | Komentarze 0

Wczoraj dałam sobie wycisk i dziś ledwie jechałam. Zdecydowanie nogi mnie bolały ;]


  • DST 25.44km
  • Czas 01:01
  • VAVG 25.02km/h
  • VMAX 40.87km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

szybko

Wtorek, 23 sierpnia 2011 · dodano: 23.08.2011 | Komentarze 0

Późno wyszłam i się śpieszyłam ale i tak spóźnienie zaliczone.
W drodze powrotnej śpieszyłam się do Miśĸa :)


  • DST 25.59km
  • Czas 01:03
  • VAVG 24.37km/h
  • VMAX 38.92km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

po urlopowo

Poniedziałek, 22 sierpnia 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 2

Nogi mnie dziś bolały. Zresztą na samą myśl o pracy dotkliwie cierpiałam :)
Udało się przetrwać dzień pierwszy...po urlopowy. Co za zgroza.
Tęsknie do podstawówki, wtedy to było fajnie :D


  • DST 28.16km
  • Czas 01:18
  • VAVG 21.66km/h
  • VMAX 38.92km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

przed urlopem

Piątek, 12 sierpnia 2011 · dodano: 12.08.2011 | Komentarze 0

...i w końcu nadszedł ten dzień, kiedy to można spakować parę gratów i jechać w góry :)
Zatem jedziemy :D