avatar

Ula z miasteczka Kraków

Na rowerze mam przejechane 31340.87 kilometrów w tym 681.60 w terenie.





Gminy zaliczone:



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koszulka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2013

Dystans całkowity:1346.71 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:61:25
Średnia prędkość:21.93 km/h
Maksymalna prędkość:46.05 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:51.80 km i 2h 21m
Więcej statystyk
  • DST 73.41km
  • Czas 02:57
  • VAVG 24.88km/h
  • VMAX 34.41km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do kolusia.

Środa, 17 lipca 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 0

Wrocław - Pasikurowice - Wrocław - Długołęka - Szczodre - Łosice - Łozina - Pasikurowice - Wrocław


Czasami nie chce się pisać...
Kategoria do 100 km


  • DST 69.39km
  • Czas 02:50
  • VAVG 24.49km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

w lewo i w prawo

Wtorek, 16 lipca 2013 · dodano: 16.07.2013 | Komentarze 0

Wrocław - Pasikurowice - Łozina - Szczodre - Kamień - Wrocław - praca - dom


Dziś miałam szczęście do pań, które chciały mnie przejechać. Jedna była tuż tuż, głupia picz. Nawet nie chce mi się pisać o ludziach bez wyobraźni, którzy nie umieją patrzeć w lewo i w prawo!
Kategoria do 100 km


  • DST 39.30km
  • Czas 01:46
  • VAVG 22.25km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

kolano boli do wesela sie zagoi

Poniedziałek, 15 lipca 2013 · dodano: 15.07.2013 | Komentarze 0

Pogłębiający ból istnienia, a przede wszystkim chodzenia do pracy, pogłębia ból kolana.


  • DST 16.35km
  • Czas 00:45
  • VAVG 21.80km/h
  • VMAX 35.87km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo

Sobota, 13 lipca 2013 · dodano: 13.07.2013 | Komentarze 0



  • DST 11.47km
  • Czas 00:36
  • VAVG 19.12km/h
  • VMAX 35.87km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo

Piątek, 12 lipca 2013 · dodano: 12.07.2013 | Komentarze 0



  • DST 116.41km
  • Czas 06:02
  • VAVG 19.29km/h
  • VMAX 40.72km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Książ i ciastka

Czwartek, 11 lipca 2013 · dodano: 11.07.2013 | Komentarze 1

Wrocław - Sadowice - Kąty Wrocławskie - Piotrowice - Paździorno - Bogdanów - Buków - Imbramowice - Żarów - Wierzbna - Świdnica - Milikowice - Świebodzice

Orzechowy tort mojej mamusi jest pyszny :) i wiem o tym, że zawsze taki będzie, nie zaskoczy mnie tu raczej nic. Tak samo było z zamkiem Książ, wiedziałam, że będzie bez zaskoczeń - po prostu znakomicie. Fantastyczny mimo licznie odwiedzających turystów, samochodów i budek z tandetnymi pamiątkami, przypominającymi te z Krupówek.
Ale gdybym była księżniczką i tak chętnie bym tam zamieszkała, widoki na okolice, romantyczny park, konie... to wszystko sprawia, że przekraczając bramę wchodzimy do niemal baśniowego świata. Wystarczy na chwilę przebiec myślami przez różne „Opowieści z Narnii” i już bohaterowie, będą biegać między Tymi drzewami i ukrywać się w zakamarkach Tego pałacu.

Tymczasem zdarzają się też ciastka niespodzianki, podane gdzieś w cukierni, gdzie nie zakładamy, że może się trafić coś smacznego. Wali nas prosto w twarz smak, który nagle staje się numer jeden na naszej liście rzeczy ulubionych. I tak we wsi Mrowiny tak mnie trzasnęło pałacem nad stawem. (Moje zdjęcia niestety nie oddają jego uroku.) Element zaskoczenia jest ważny widać, bo ciągle o nim myślę, chyba bardziej niż o Książu, ale chyba też dla tego, że mam ogromną słabość do beznadziei. Widząc taką perełkę w opłakanym stanie nie mogę przestać o niej myśleć. Eh, przytulałabym bardziej niż Książ:D

Wymordowałam ten dzisiejszy wyjazd, przyznaje. Ale mimo, tego, że mnie zlało do majtek, że nie miałam siły i w ogóle byłam zniechęcona, na dodatek wracałam pociągiem – co za wstyd! I tak było fajnie i znowu tam pojadę, może niebawem już z moim Ulubionym Towarzyszem.




Rzeźba na budynku bramnym w Piotrowicach


Pałac w Mrowinach. Majątek w tym miejscu kupił w 1868r. Carl Kulmiz - przedsiębiorca, jeden z najbogatszych mieszkańców Dolnego Śląska w XIXw. Starą rezydencję, która znajdowała się w tym miejscu przebudował w stylu neorenesansowym. Wnukowie właścicieli mieszkają w Niemczech i Kanadzie.


Wejście do pałacu.



Wieża kościoła ewangelickiego, wyburzonego w czasie II wojny światowej.


Ratusz w Świebodzicach


w parku


Książ - budynek bramny, kiedyś w jego budynku znajdowała się biblioteka.


Książ - wspaniały, a w nim 414 komnat i 200 kominków.


Uczta dla oka.


Jedna z latarni dłuta Godfryda




Herby Hansa Henricha VI hrabiego von Hochberg z Książa i księżnej Marii Teresy Olivii Cornwallis-West, znanej jako Daisy.


Jedna z bram prowadzących do pałacu.



Na pamiątkę wizyty nr 1 ;)



W całej okazałości.



Zdjęcie rowerka w podzięce za wytrwałość.

  • DST 11.48km
  • Czas 00:37
  • VAVG 18.62km/h
  • VMAX 33.44km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo

Środa, 10 lipca 2013 · dodano: 10.07.2013 | Komentarze 0

Ależ mnie wszystko boli po ubiegłotygodniowej jeździe :)


  • DST 39.22km
  • Czas 01:51
  • VAVG 21.20km/h
  • VMAX 31.99km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo i szkło

Wtorek, 9 lipca 2013 · dodano: 09.07.2013 | Komentarze 0

Dziś było już blisko nieszczęścia, z opony wyciągnęłam szkło ... ale na razie udało się bez kapcia ;D


  • DST 22.60km
  • Czas 01:11
  • VAVG 19.10km/h
  • VMAX 34.11km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo

Poniedziałek, 8 lipca 2013 · dodano: 08.07.2013 | Komentarze 0



  • DST 139.12km
  • Czas 06:37
  • VAVG 21.03km/h
  • VMAX 46.05km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Debra Morgan i przyzwoite R9

Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 07.07.2013 | Komentarze 0

Wrocław - Żurawina - Bogunów - Jaksonów - Brzezica - Borów - Tyniec nad Ślężą - Jordanów Śląski - Świątniki - Będkowice - Sobótka (R9) - Mietków - Kąty Wrocławskie - Sadowice - Wrocław


Debra Morgan, bohaterka serialu "Dexter", w chwilach totalnego zaskoczenia mówi: "Co do ch**a?" i mi to samo się wypsnęło w Będkowicach pod Ślężą, patrząc na tabliczkę z nazwą ulicy im. gen. Karola Świerczewskiego. Żeby było ciekawiej nazwa umieszczona tuż obok oblicza świętego, patrona gminy Sobótka. Zastanawia mnie to przywiązanie do zbrodniarza stalinowskiego, aż tak go dobrze wspominają, czy w ogóle gazet nie czytają, internetu nie mają ... W latach 90-tych zmieniano nazwy ulic, widać tu czas zatrzymał się na amen.
Wędrując w kierunku Ślęży czułam się prawie jak u siebie :) Tyniec, Jordanów, Świątniki, Będkowice - to wszystko przywodziło mi na myśl małopolskie wiochy. Do tego górzysty krajobraz, w oddali Góry Sowie, podjazdy i zjazdy, hah - to było cudne!
Z Sobótki poruszałam się po szlaku R9 - Bałtyk- Adriatyk, który wiedzie przez Wrocław. Muszę przyznać, że R9 w tych okolicach jest bardzo dobrze oznaczone, podobnie we Wrocławiu, naprawdę dobra robota. Przynajmniej nie musiałam wyciągać mapy na każdym skrzyżowaniu, bo przecież to jakieś nienormalne jest z tymi mapami! Zawsze, zawsze coś pochrzanie, ja się wcale nie skarżę, stwierdzam tylko fakt ;) Kocham mapy, ale jak zaczynam kombinować z trasą, to zaraz mi wychodzi 30km więcej, niż pierwotnie zakładałam.
Miejscówką wyjazdu zostają Sadowice, położone kilka kilometrów od Kątów Wrocławskich. Do "centrum" prowadzi fantastyczna, długa aleja lipowa, która wychodzi prosto na XVIII-wieczny pałac. Druga aleja ,od strony Wrocławia, lipowo-świerkowa, w układzie jeden świerk, dwie lipy prowadzi na dworzec kolejowy. Znakomite miejsce! Pałac uroczy, chociaż obecnie znajduje się w nim zakład poprawczy. Na pewno tam wrócę, żeby pomyszkować po zakamarkach folwarku i parku przypałacowego.
No i tęsknie do podróżowania z moim Miśkiem. Tak smutno samej. Już zaczęłam zachwalać na głos widoki, piękne okoliczności przyrody, trochę śpiewam, przyglądam się swojemu cieniowi i traktuje go jak towarzysza... Mam nadzieję, że Miśko to czyta i szybko rower zakupi nowy :D





Z daleka



niektórzy mieszkają w naprawdę ubogich warunkach, niestety taki widok zamieszkałych ruin jest bardzo częsty



Brzezica i uroczy, wyremontowany pałac


Nepomucen z Tyńca nad Ślężą


pręgierz w Tyńcu nad Ślężą



Świątniki - taka oto szkoła "pałacowa" ( pałac z XVIIIw.)



?


Kościół i cmentarz bezimiennych żołnierzy radzieckich w Kątach Wrocławskich


Sadowice - aleja prowadząca do pałacu


Zakład Poprawczy w Sadowicach w pałacu z początku XXw.


detal


wjazd do Sadowic od strony Wrocławia


dawniej klasztor elżbietanek w Małkowicach


Kościół z XV w. w Małkowicach