avatar

Ula z miasteczka Kraków

Na rowerze mam przejechane 31340.87 kilometrów w tym 681.60 w terenie.





Gminy zaliczone:



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koszulka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 24.50km
  • Czas 01:40
  • VAVG 14.70km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

ślizgiem jednym

Poniedziałek, 11 marca 2013 · dodano: 11.03.2013 | Komentarze 0

Ślisko było dziś jak cholera, wracałam w mękach bo mi całe wszystko w rowerze zamarzło, kluczem strugałam kasetę. Ciężko było...


  • DST 24.20km
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

szaaaleje ..

Czwartek, 7 marca 2013 · dodano: 08.03.2013 | Komentarze 0

Dojazd do pracy ;) odkryłam dziś mały skrócik. W przyszłym tygodniu o ile pozwoli pogoda będę penetrować nowe drogi i ścieżki do pracy.
A po pracy wracałam późno do domku ;)


  • DST 24.20km
  • Czas 01:10
  • VAVG 20.74km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo/ wiosennie

Środa, 6 marca 2013 · dodano: 06.03.2013 | Komentarze 1

Z przyjemnych rzeczy dziś były drożdżówki i wiosna. Reszta tak samo ch.


  • DST 24.20km
  • Czas 01:36
  • VAVG 15.12km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień, który zaczął się marnie...

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 2

Jeszcze nie opanowałam licznika, więc dane podaję wg google i mierzenia czasu.
Przed samym Placem Grunwaldzkim, czekając na zielone na przejeździe dla rowerów zamyśliłam się paskudnie o Krakowie i życiu i w ogóle, i jak mi się to zielone już zapaliło to ruszyłam z poślizgiem. Metr dalej były kolejne światła, ale jakoś nie zanotowałam żeby popatrzyć, myślałam że tam też było zielone. Kurwa idealnie pod auto wjechałam, doskonale, perfekcyjnie wpasowałam się pod jadące auto: toyote! Dobrze, że kierowca był przytomny i wyhamował, następny z pasa równoległego też dał radę i się zatrzymał. Zgroza. Pierwszy raz w życiu coś takiego zaliczyłam, wstyd mi i czuje się jak świnia i postawiłabym tym panom i paniom kierowcom flaszkę...
Generalnie wrażenia z trasy - nuda. Muszę poszukać inszej.


  • DST 24.20km
  • Czas 01:30
  • VAVG 16.13km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrocek

Poniedziałek, 4 marca 2013 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 0

Jak na pierwszy raz wcale nie było tak źle :) Jakoś dojechałam tylko z jedną pomyłeczką trasową. Ścieżka prawie do samej pracy, chociaż tak jak wszędzie w Polszy - podejrzewam, brakuje ciągłości i niskich krawężników, chociaż widać, że się starają w tym Wrocławiu :)
Tymczasem ja muszę poszukać jakiejś alternatywy na dojazd bo tak to niebardzo.

Poza tym wrażenia z jazdy po miesiącu nie jeżdżenia: było BOSKO, albo jak śpiewał Stachurski Dosko!


  • DST 6.50km
  • Czas 00:25
  • VAVG 15.60km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrocek part 1

Niedziela, 3 marca 2013 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 0

Pierwsze km na nowej ziemi. Ja z 60 l plecakiem, Misiek z torbą 130l dość dobrze wypchaną wsiedliśmy na rowery na dworcu we Wrocławiu i jakoś udało nam się przejechać te parę kilometrów do domu.
Do domu nie domu. Na razie to wynajęty pokój..parę naszych gratów, reszta domu leży w kartonach na poddaszu w Jaworznie, trochę domu też jest w piwnicy. Mam nadzieję, że odbudujemy nasz dom szybko. Tymczasem ja zaraz ruszam do nowej pracy. Od tego wszystko zależy.


  • DST 2.00km
  • Czas 00:05
  • VAVG 24.00km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po miesiącu

Sobota, 2 marca 2013 · dodano: 03.03.2013 | Komentarze 0

Taki symboliczny wpis.
Kawałek śmignęłam w Jaworznie na Szosce, przed przeprowadzką. Dziś już jadę do wrocka, z gratami i z rowerem...


  • DST 4.50km
  • Czas 00:15
  • VAVG 18.00km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo

Sobota, 2 lutego 2013 · dodano: 03.02.2013 | Komentarze 0



  • DST 8.62km
  • Czas 00:32
  • VAVG 16.16km/h
  • VMAX 28.22km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo

Poniedziałek, 28 stycznia 2013 · dodano: 03.02.2013 | Komentarze 0



  • DST 9.06km
  • Czas 00:38
  • VAVG 14.31km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo - prawie

Sobota, 26 stycznia 2013 · dodano: 26.01.2013 | Komentarze 3

To samo, ale nie do końca. Wróciłam po pracy do pustego mieszkania. Meble wywiezione do Jaworzna..Zrobiło się paskudnie smutno. Zostajemy do piątku przyszłego tygodnia, a później opuszczamy Zakrzówek. Ostatni tydzień rowerowania po Krakowie, ostatni tydzień dojazdów do pracy.
Trudne to wszystko, bo byliśmy tu szczęśliwi i ja z nieudawanym bólem opuszczam to miejsce. Chociaż druga komora mojego serca cieszy się na coś nowego, coś co może pomóc spełnić nam marzenia :) Szekspir przy innej zgoła okazji pisał tak:
"Dlatego - z zatrutą,
Że tak powiemy, od smutku radością,
Z pogodą w jednym, a łzą w drugim oku,
Z bukietem w ręku, a jękiem na ustach,
Na równi ważąc wesele i boleść" opuszczamy Kraków i jedziemy do Wrocławia.