avatar

Ula z miasteczka Kraków

Na rowerze mam przejechane 31340.87 kilometrów w tym 681.60 w terenie.





Gminy zaliczone:



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy koszulka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 11.47km
  • Czas 00:36
  • VAVG 19.12km/h
  • VMAX 35.87km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo

Piątek, 12 lipca 2013 · dodano: 12.07.2013 | Komentarze 0



  • DST 116.41km
  • Czas 06:02
  • VAVG 19.29km/h
  • VMAX 40.72km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Książ i ciastka

Czwartek, 11 lipca 2013 · dodano: 11.07.2013 | Komentarze 1

Wrocław - Sadowice - Kąty Wrocławskie - Piotrowice - Paździorno - Bogdanów - Buków - Imbramowice - Żarów - Wierzbna - Świdnica - Milikowice - Świebodzice

Orzechowy tort mojej mamusi jest pyszny :) i wiem o tym, że zawsze taki będzie, nie zaskoczy mnie tu raczej nic. Tak samo było z zamkiem Książ, wiedziałam, że będzie bez zaskoczeń - po prostu znakomicie. Fantastyczny mimo licznie odwiedzających turystów, samochodów i budek z tandetnymi pamiątkami, przypominającymi te z Krupówek.
Ale gdybym była księżniczką i tak chętnie bym tam zamieszkała, widoki na okolice, romantyczny park, konie... to wszystko sprawia, że przekraczając bramę wchodzimy do niemal baśniowego świata. Wystarczy na chwilę przebiec myślami przez różne „Opowieści z Narnii” i już bohaterowie, będą biegać między Tymi drzewami i ukrywać się w zakamarkach Tego pałacu.

Tymczasem zdarzają się też ciastka niespodzianki, podane gdzieś w cukierni, gdzie nie zakładamy, że może się trafić coś smacznego. Wali nas prosto w twarz smak, który nagle staje się numer jeden na naszej liście rzeczy ulubionych. I tak we wsi Mrowiny tak mnie trzasnęło pałacem nad stawem. (Moje zdjęcia niestety nie oddają jego uroku.) Element zaskoczenia jest ważny widać, bo ciągle o nim myślę, chyba bardziej niż o Książu, ale chyba też dla tego, że mam ogromną słabość do beznadziei. Widząc taką perełkę w opłakanym stanie nie mogę przestać o niej myśleć. Eh, przytulałabym bardziej niż Książ:D

Wymordowałam ten dzisiejszy wyjazd, przyznaje. Ale mimo, tego, że mnie zlało do majtek, że nie miałam siły i w ogóle byłam zniechęcona, na dodatek wracałam pociągiem – co za wstyd! I tak było fajnie i znowu tam pojadę, może niebawem już z moim Ulubionym Towarzyszem.




Rzeźba na budynku bramnym w Piotrowicach


Pałac w Mrowinach. Majątek w tym miejscu kupił w 1868r. Carl Kulmiz - przedsiębiorca, jeden z najbogatszych mieszkańców Dolnego Śląska w XIXw. Starą rezydencję, która znajdowała się w tym miejscu przebudował w stylu neorenesansowym. Wnukowie właścicieli mieszkają w Niemczech i Kanadzie.


Wejście do pałacu.



Wieża kościoła ewangelickiego, wyburzonego w czasie II wojny światowej.


Ratusz w Świebodzicach


w parku


Książ - budynek bramny, kiedyś w jego budynku znajdowała się biblioteka.


Książ - wspaniały, a w nim 414 komnat i 200 kominków.


Uczta dla oka.


Jedna z latarni dłuta Godfryda




Herby Hansa Henricha VI hrabiego von Hochberg z Książa i księżnej Marii Teresy Olivii Cornwallis-West, znanej jako Daisy.


Jedna z bram prowadzących do pałacu.



Na pamiątkę wizyty nr 1 ;)



W całej okazałości.



Zdjęcie rowerka w podzięce za wytrwałość.

  • DST 11.48km
  • Czas 00:37
  • VAVG 18.62km/h
  • VMAX 33.44km/h
  • Sprzęt noname
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo

Środa, 10 lipca 2013 · dodano: 10.07.2013 | Komentarze 0

Ależ mnie wszystko boli po ubiegłotygodniowej jeździe :)


  • DST 39.22km
  • Czas 01:51
  • VAVG 21.20km/h
  • VMAX 31.99km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo i szkło

Wtorek, 9 lipca 2013 · dodano: 09.07.2013 | Komentarze 0

Dziś było już blisko nieszczęścia, z opony wyciągnęłam szkło ... ale na razie udało się bez kapcia ;D


  • DST 22.60km
  • Czas 01:11
  • VAVG 19.10km/h
  • VMAX 34.11km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

to samo

Poniedziałek, 8 lipca 2013 · dodano: 08.07.2013 | Komentarze 0



  • DST 139.12km
  • Czas 06:37
  • VAVG 21.03km/h
  • VMAX 46.05km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Debra Morgan i przyzwoite R9

Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 07.07.2013 | Komentarze 0

Wrocław - Żurawina - Bogunów - Jaksonów - Brzezica - Borów - Tyniec nad Ślężą - Jordanów Śląski - Świątniki - Będkowice - Sobótka (R9) - Mietków - Kąty Wrocławskie - Sadowice - Wrocław


Debra Morgan, bohaterka serialu "Dexter", w chwilach totalnego zaskoczenia mówi: "Co do ch**a?" i mi to samo się wypsnęło w Będkowicach pod Ślężą, patrząc na tabliczkę z nazwą ulicy im. gen. Karola Świerczewskiego. Żeby było ciekawiej nazwa umieszczona tuż obok oblicza świętego, patrona gminy Sobótka. Zastanawia mnie to przywiązanie do zbrodniarza stalinowskiego, aż tak go dobrze wspominają, czy w ogóle gazet nie czytają, internetu nie mają ... W latach 90-tych zmieniano nazwy ulic, widać tu czas zatrzymał się na amen.
Wędrując w kierunku Ślęży czułam się prawie jak u siebie :) Tyniec, Jordanów, Świątniki, Będkowice - to wszystko przywodziło mi na myśl małopolskie wiochy. Do tego górzysty krajobraz, w oddali Góry Sowie, podjazdy i zjazdy, hah - to było cudne!
Z Sobótki poruszałam się po szlaku R9 - Bałtyk- Adriatyk, który wiedzie przez Wrocław. Muszę przyznać, że R9 w tych okolicach jest bardzo dobrze oznaczone, podobnie we Wrocławiu, naprawdę dobra robota. Przynajmniej nie musiałam wyciągać mapy na każdym skrzyżowaniu, bo przecież to jakieś nienormalne jest z tymi mapami! Zawsze, zawsze coś pochrzanie, ja się wcale nie skarżę, stwierdzam tylko fakt ;) Kocham mapy, ale jak zaczynam kombinować z trasą, to zaraz mi wychodzi 30km więcej, niż pierwotnie zakładałam.
Miejscówką wyjazdu zostają Sadowice, położone kilka kilometrów od Kątów Wrocławskich. Do "centrum" prowadzi fantastyczna, długa aleja lipowa, która wychodzi prosto na XVIII-wieczny pałac. Druga aleja ,od strony Wrocławia, lipowo-świerkowa, w układzie jeden świerk, dwie lipy prowadzi na dworzec kolejowy. Znakomite miejsce! Pałac uroczy, chociaż obecnie znajduje się w nim zakład poprawczy. Na pewno tam wrócę, żeby pomyszkować po zakamarkach folwarku i parku przypałacowego.
No i tęsknie do podróżowania z moim Miśkiem. Tak smutno samej. Już zaczęłam zachwalać na głos widoki, piękne okoliczności przyrody, trochę śpiewam, przyglądam się swojemu cieniowi i traktuje go jak towarzysza... Mam nadzieję, że Miśko to czyta i szybko rower zakupi nowy :D





Z daleka



niektórzy mieszkają w naprawdę ubogich warunkach, niestety taki widok zamieszkałych ruin jest bardzo częsty



Brzezica i uroczy, wyremontowany pałac


Nepomucen z Tyńca nad Ślężą


pręgierz w Tyńcu nad Ślężą



Świątniki - taka oto szkoła "pałacowa" ( pałac z XVIIIw.)



?


Kościół i cmentarz bezimiennych żołnierzy radzieckich w Kątach Wrocławskich


Sadowice - aleja prowadząca do pałacu


Zakład Poprawczy w Sadowicach w pałacu z początku XXw.


detal


wjazd do Sadowic od strony Wrocławia


dawniej klasztor elżbietanek w Małkowicach


Kościół z XV w. w Małkowicach

  • DST 77.80km
  • Czas 03:40
  • VAVG 21.22km/h
  • VMAX 41.56km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

marnujące się trasy szosowe

Sobota, 6 lipca 2013 · dodano: 06.07.2013 | Komentarze 2

Wrocław - Kiełczówek - Wilczyce - Śliwice - Oleśniczka - Raków - Borowa - Dobrzeń - Węgrów - Krakowiany - Skarszyn - Krzyżanowice - Wrocław

Strasznie się dziś namęczyłam, bo prawie całą drogą miałam fatalny asfalt i jeszcze się pogubiłam za Wrocławiem, no i się w efekcie rozeźliłam. Później mi się chciało jeść i pić i była kumulacja wkurzenia na te dziury!! Nie wiem czy jako obywatel mam moc zamęczenia jakiegoś urzędnika, żeby coś zrobili z tym, ale chyba spróbuje, bo przecież ja nie wiem jak Ci ludzie biedni żyją z takim drogami. I tyle tras szosowych się marnuje.

Jedno miejsce dziś wyjątkowo mi się spodobało: Raków i stawy, które można tam znaleźć. Idealne na leniuchowanie w ciepły dzień. Eksplozja zieleni i zapachów.

No i znowu poczułam się jak piętnastolatka, chłopaki mnie zaczepiają na wiochach, dobrze, że nie wiedzą ile mam lat :D hahaha



Pałac w Śliwicach, XVIw., remontowany w XIX/XX w.


wyremontowana oficyna


Pałac dr Hansa Marensky’ego w Kątnej


Plantacja chmielu


Raków


Pałac zbudowany pod koniec XVIII w. dla rodziny von Schwerin. Na przełomie XIX i XX w. dodano wieżę i przybudówkę.


krajobraz: ziemniaki kontra pszenica


over
Kategoria do 100 km


  • DST 22.22km
  • Czas 01:10
  • VAVG 19.05km/h
  • VMAX 31.99km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

ruiny, guma i autostop

Piątek, 5 lipca 2013 · dodano: 05.07.2013 | Komentarze 0

Był piękny pochmurny poranek, wcale mi się nie chciało zbierać na tą poranną przejażdżkę, ale z drugiej strony ... tak nie jechać skoro już wstałam, zjadłam to śniadanie, ubrałam się i do pracy dopiero na 11.00 ... Ale może pojechać na około do roboty, a nie włóczyć się po wiochach, no i mogłabym przeczytać cały internet, mogłabym też oglądnąć kolejny odcinek Dragonball'a ... no ale jak już siedzę w tych obcisłych gaciach...
Okazało się, że warto było, bo odkryłam dla siebie Ozorowice i najbardziej ujmujące ruiny z jakimi miałam do czynienia. Najpierw znalazłam budynek oficyny i w sumie byłam troszkę zawiedziona, ale kawałek dalej między drzewami, pokrzywami i różnej maści odpadkami stał sobie zrujnowany pałac. Eh romantika, nawet z tymi śmieciami. Wzruszyłam się okrutnie tym widokiem ale pognałam dalej, bo przecież czas naglił.
W Strzeszowie miał czekać pałac bardziej okazały. Gdzieś mi majaczyła wieżyczka między drzewami i wchrzaniłam się w drogę między stodołami, placem budowy i chaszczami i jakoś tak wystawiłam na próbę wytrzymałość gumki dętkowej.
No ale dotarłam. Zadowolona wracałam do domku, wyjazd uważając za udany. I prawie w tej chwili poczułam, że z przodu dzieje się coś niedobrego, powietrze zlazło. "Droga koleżanko - pomyślałam - idziesz z buta do głównej drogi i łapiesz stopa z rowerem, a kierownisia informujesz, że będziesz w pracy w bliżej nieokreślonym czasie" Łapanie stopa z rowerem przy drodze Trzebnica - Wrocław zajęło mi 10 sekund, dosłownie. Zatrzymał się trzeci przejeżdżający samochód. Mojemu wybawcy chwała i sława, i frajerom żal, bo frajer zawsze jest winien sobie sam :D



oficyna w Ozorowicach


ruiny pałacu w Ozorowicach



detal


pałac niegdyś



dom szachulcowy w Strzeszowie


Kościół filialny pw. św. Jadwigi, obecnie pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, z końca XV wieku, przebudowany na początku XX wieku w Strzeszowie


Pałac niegdyś


Pałac ogrodzony, w rękach prywatnych i słabo dostępny


  • DST 11.60km
  • Czas 00:38
  • VAVG 18.32km/h
  • VMAX 31.99km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

knog

Czwartek, 4 lipca 2013 · dodano: 04.07.2013 | Komentarze 0

W mojej rowerowej szpejarni pojawiło się zapięcie Knog :D dzięki powypłatowej zasobności portfela Mojego Ukochanego. Waży tonę, ale liczę, że będzie wytrzymałe.

Tymczasem w sklepach rowerowych nie stwierdziliśmy występowania hamulca przedniego do szosy - ot i smutek z tego powodu i nadal podróże z jednym ;)


  • DST 73.75km
  • Czas 03:12
  • VAVG 23.05km/h
  • VMAX 34.41km/h
  • Sprzęt ko(l)siarka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zemsta

Środa, 3 lipca 2013 · dodano: 03.07.2013 | Komentarze 1

Wrocław - Psary - Kryniczno - Rogoż - Szewce - Paniowice - Kotowice - Uraz - - Paniowice - Szewce - Rogoż - Kryniczno - Psary - Wrocław


Wrócę do tej wiochy i przegonie tego kundla, który dziś mnie ścigał dwa razy. Ale najpierw się uzbroję w militaria.pl, bo ten piesek, którego właściciele hodują przed ogrodzeniem, ma kolegę - rottweilera. W razie, jakby się dogadali to muszę być przygotowana ;)



Port w Urazie, niby parę łódek, ale jest tam bardzo przyjemnie i można napić się piwka :D



Uraz ze względu na zachowany układ miasta wpisany jest na listę zabytków Narodowego Instytutu Dziedzictwa




Kościół św. Michała Archanioła w Urazie




Budynek z XVII/XVIII, dawna fabryka skór




Zamek z XIII w. przebudowany w połowie XIXw. Obecnie - niedozobaczenia ;/ a szkoda.
Kategoria do 100 km